Rozdział 29

 Rozdział Dedykowany Jest : 
Myszaaa - Dziękuję Za Wszystkie Twoje Zwariowane Komentarze i Czekam Na Następny Rozdział Na Just Be Me =*
- Kuczkosia Tomlinson - Za To Że Tak Błagałaś Mnie O Następny Rozdział xD Pewnie Nie obrazisz Się Jak Zacytuję Tu Twój Ostatni Komentarz ? ;P 
,,PLOSE, PLOSE, PLOS, PLOSE, DODAJ NOWY ROZDZIAŁ !!!! 
Kotek prosi  --> Klik
Harry chce ---> Klik 
Louis wymaga ---> Klik
Liam prosi ---> Klik
Zayn jeśli nie dodasz kolejnego rozdziału ---> Klik
Niall - 'Nie słucham Cię Masz Dodać Nowy Rozdział' --> Kilk '' xD
Chciało ci się to robić ? ^^ No, no ;P Podziw =) xD
A teraz rozdział ;


Ja : Już ! - wrzasnęłam i rozkraczyłam się na podłodze ... no .. gleba połączona ze szpagatem.
Z : Co ty odwalasz ? - zaśmiał się podając mi rękę którą od razu chwyciłam i szybko wstałam tak jak gdyby nigdy nic.
Ja : Zaspałam i ...
Li : Nic się nie stało - promiennie się uśmiechnął a potem dodał - Mamy do ciebie taką prośbę a w sensie bojowe zadanie : Mogłabyś zabrać Niall'owi żelki ? Chłopak strasznie się stresuje przed wywiadem.

Ja : Jasne - uśmiechnęłam się i skierowałam wzrok w stronę blondaska siedzącego na fotelu. W koło niego leżało jakieś pięć paczek żelków a w rękach trzymał kolejne dwie. Chłopak niespokojnie przytupywał nogą i kręcił głową jak oszalały. Na sam widok chciało mi się śmiać na głos. Podeszłam do fotela i położyłam dłoń na ramię Niall'a.
Ja : Heeej, farbowanyyy - zaczęłam spokojnie ale chłopak się nie odezwał - Niall, Niall'uś - śpiewałam spokojnie - Niall'erku oddaj mi żelki, dobrze ? - spytałam najdelikatniej jak umiałam. Na słowa ' oddaj żelki ' Niall spojrzał na mnie z miną typu ' Chyba cię pojebało kobieto' . Wydał z siebie tylko głośne 'Pff'' i wpakował sobie do ust z jakieś siedem miśkowych żelków.
Ja : Niall. Oddaj. Żelki. Teraz. - mówiłam spokojnie. Chłopak nadal nie reagował więc postanowiłam wtoczyć w mój plan to : Niall! Żelki, do cholery !
N : Nie ... - pociągnął kilka razy nosem a potem wypróbował na mnie jedno ze spojrzeń kota ze Shrek'a.
Ja : Niall, to na mnie nie działa - zaśmiałam się zakładając ręce na piersi.
N : Być może to nie działa - mruknął z chytrą miną - Ale wiem co działa na ciebie na sto procent - zaśmiał się i spojrzał przez moje ramię dając mi do myślenia że mam obrócić się w tył. Głęboko westchnęłam :
Ja : Horan, myślisz że zadziała na mnie ... - w tym momencie powoli obróciłam się w tył i ... Niall jest dobry... wie co na mnie działa.
W tym momencie na schodach pojawił się Louis zapinający od dołu białą koszulę. Po jego torsie spływały pojedyncze krople wody co rozpalało mnie jeszcze bardziej. Chłopak wszedł do salon i stanął na przeciwko mnie. No proszę was ! On to chyba robi specjalnie !
Lou : Hej mała - przyciągnął mnie do siebie i dał buziaka w policzek.
Ja : Cześć - wyjąkałam próbując nie zwracać uwagi na ... no wiecie ! W końcu jestem dziewczyną, no nie ?
Lou : Przepraszam że tak długo - zwrócił się do Zayn'a - ale wziąłem jeszcze prysznic - po tych słowach zaczął kończyć niedokończoną czynność (czyt. zapinanie białej koszuli. Od tego widoku ja - Alexis Sparrow - mdleję.) Sapnęłam tylko głośno i oparłam się o fotel na którym siedział Niall. Ja napisałam że siedział ... nie ! Heh. Powstrzymywał się od wybuchu śmiechu. Włożył sobie do ust papierek od żelków i gryzł go tak mocno żeby tylko nie zacząć się ze mnie na głos śmiać. Opanowałam się troszkę i uszczypnęłam blondaska w ramię. Noo..mogłam tego nie robić. Chłopak cicho jęknął a z ust wyleciał mu ten ośliniony papierek. Kiedy Farbowany zobaczył mój wyraz twarzy ( 'BLE' zmieszane z 'SEX FACE' ) od razu zaczął się śmiać. Przybiłam sobie 'Facepalm'a' i głośno westchnęłam.

H : Ej, co wam ? - zaśmiał się spoglądając raz na mnie, raz na Niall'a.
N : Wiedziałem ! - wydusił - Widziałem co cię rozpal...
Ja : Horan ! Przymknij wreszcie mordę ! - wrzasnęłam i ze śmiechem szturchnęłam go w ramię.
N : Oj tam, oj tam ! - parsknął kolejny raz śmiechem - Ja już wiem co ty ...
Ja : Oddaj te pierdzielone żelki ! - wrzasnęłam a nasz 'Król Julian' od razu się uspokoił.
N ; Ok, ok. Ale jakby co to w moim pokoju masz niespodziankę - puścił mi oczko i wstał z fotela. Ja i Niall rozejrzeliśmy się po domu. Wszyscy wyglądali mniej, więcej TAK.
N : No co ? Nie można nagle dostać nagłej głupawki ? - burknął a potem spojrzał na zegarek - Chłopcy ... jest już 7.10 !
- Cholera ! - wrzasnęła cała czwórka chórem.
H : Jedziemy ! - po słowach Hazzy w domu zapanował chaos. Stanęłam przy drzwiach i czekałam na wyjście chłopów. Każdy po koli powiedział mi 'Pa' a ja każdego po kolei pocałowałam w policzek na pożegnanie. Na końcu stanął przy mnie Louis.
Lou : Też mogę buziaka ? - spytał z zadziornym uśmieszkiem.
Ja : A jak myślisz ? - zaśmiałam się a Lou zrobił krok w przód czym spowodował że stałam przybita do ściany a on najbliżej mnie jak się tylko dało. Spojrzałam brunetowi prosto w oczy a potem zaczęłam zapinać do końca jego białą koszulę.
N : Przepraszam że wam przerywał ale jak tak dalej pójdzie to będziemy mieć półgodzinne spóźnienie ! - wrzasnął Niall odpychając Louis'a ode mnie - Pa - rzucił krótko i pociągając Louis'a za sobą, wyszedł z domu.
Zanim cała banda wbiła się do samochodu ... no ... zajęło to trochę : Który kieruje i który zajmuje jakie miejsce ... to jest aż tak istotne ?! Oj tam, oj tam ^^ Pomachałam chłopcom a potem weszłam do domu. Stanęłam na środku salonu i westchnęłam sama do siebie :
Ja : Który pokój odwiedzić jako pierwszy ?
Zanim zdążyłam odpowiedzieć sobie na to pytanie, dostałam sms-a.
Ja : Niall ? - mruknęłam patrząc na mały ekranik.
- '' Pamiętaj o niespodziance ;) Mój pokój. Łóżko. Koperta. Nie zdziw się bo to tylko i wyłącznie dla ciebie ... nie do końca dla ciebie ale skorzystasz . Niall xx ''.
Ja : No to mamy pierwszy pokój - zaśmiałam się chowając telefon do tylnej kieszeni spodni. Pobiegłam na górę a chwilę potem stałam już przy drzwiach Niall'a. Na samą myśl o niespodziance od niego robiło mi się niedobrze. Bo co on mógłby mi dać ? Żelki ? Jaasne -,- A tak w ogóle to po co ? Powtórzę kolejny raz : Oj tam oj tam. Chwyciłam za klamkę i szybko weszłam do pokoju. Nie zdziwił mnie widok żarcia walającego się po podłodze. Od razu podeszłam do łóżka na którym rzeczywiście leżała mała koperta a obok niej biała karteczka. Podniosłam kartkę i przeczytałam na niej równiutko napisane zdania :
- ,, Jeśli już to czytasz to znaczy że będziesz miała w nocy małe Party Hard z Marchewkowym. Pomogę wam w tym troszkę i dlatego kupiłem wam mały prezencik. Niall xx ''.
Ze zdziwieniem odłożyłam kartkę i wzięłam kopertę. Noo ... pomyślmy : Co też mój kochany blondas mi sprezentował ? Sądząc po 'Party Hard' ... nawet nie muszę zgadywać ...
Wolno otworzyłam kopertę i odwróciłam ją do góry nogami tak żeby jej zawartość wysypała się na łóżko. Nie zdziwił mnie 'prezent'.
Ja : Wow. Ale on oryginalny - mruknęłam spoglądając na prezerwatywę leżącą teraz na łóżku. Od razu wyciągnęłam z kieszeni telefon i napisałam do Horan'a :
- '' Horan ... dostajesz do głowy pojebusie. Skąd ci na łeb walło Party Hard ? ''.
Chwilę potem dostałam odpowiedź.
- ''Weź noo...i tak się cieszysz, co ? ^^ Przecież wiem że oboje chcecie się wyruchać. Podziękujesz mi mała xx ".
Po odczytaniu tego sms-a, przybiłam sobie facepalm'a i westchnęłam :
Ja : Z kim ja się zadaje ...
Doobra .. załatwione. A teraz pokój ... Zayn'a. Taa..znów małe zdziwienie : małe lusterko, duże lusterko, różowe lusterko, lusterko i lusterko ... on jest gejem czy co ? Noo ok. Chłopak dba o siebie ale do przesady -,- Ja nie mam tylu lusterek ! Dobra, czas na ... Liam'a. Boziu .. ile w tym pokoju zdjęć Kat ! Kiedy on jej to robił ... kurde !  Nie skomentuje ... rzygnę tęczą ... cholera. No, czas na pokój Hazzy. Weszłam i prawie dostałam zawału ! Pełno figurek kotów ! Gapią się na ciebie tymi zielonymi ślepiami ! Chłopak ma obsesję na punkcie kotów ! I mój ulubiony moment na dziś ... pokój Lou na deserek. Wiem, wiem. Byłam już w nim parę razy ale jeszcze nigdy nie przyjrzałam mu się dokładnie. Ok. Chwyciłam za klamkę i uchyliłam drzwi. Louis chyba jako jedyny ma normalny pokój ... i ma w nim porządek !!Nawet ja nie mam porządku w moim pokoju ! Wow .. no ..podziwiam go. Moją uwagę od razu przykuła karteczka na łóżku i małe pudełeczko obok niej. Niall go wmieszał w Party Hard ! Zamorduje tego popaprańca ! Niech tylko przyjedzie i gdzieś ruszy swoje cztery seksowne litery a mu nie daruje za to że posłuchał Niall'a. Mimo to podeszłam do łóżka i chwyciłam karteczkę.
- '' You'll Be My Baby ? '' - przeczytałam na głos. Na moich ustach od razu pojawił się delikatny uśmiech. Do rąk wzięłam małe czarne pudełeczko. Obróciłam je parę razy w palcach. Coś mi się wydaje że to jednak nie będzie prezent podobny do prezentu Niall'a. Doobra ... otwieramy. Otworzyłam pudełeczko a moje serce zaczęło bić szybciej. Moim oczom ukazał się piękny srebrny naszyjnik z serduszkiem.

Ja : O Jezus ... - jęknęłam wyciągając to cudo z pudełeczka. Siadłam na łóżko i zaczęłam męczyć się z zapinaniem. Wreszcie odpięłam go i z lekkim trudem zapięłam sobie go na szyi. Rozejrzałam się jeszcze po pokoju : Nie zauważyłam wcześniej ogromnego białego parapetu < coś w tym stylu> ! Jak mogłam to przeoczyć ! W Polsce też mam swój. Przesiaduję na nim kiedy muszę nad czymś stanowczo pomyśleć lub popłakać z byle powodu. Od razu wstałam z łóżka i w jego stronę. Siadłam na nim i od razu otworzyłam okno. Do pokoju wleciało pełno świeżego powietrza. Położyłam się na parapecie i zaciągnęłam zapachem z zewnątrz połączonym z perfumami roznoszącymi się po pokoju. Zamknęłam oczy i zaczęłam się bawić naszyjnikiem od Louis'a. Znów zaczęłam się zastanawiać : Czy warto ? : Czuć coś do Louis'a, być szczęśliwą, mieć przyjaciół którzy są dla mnie najważniejsi ? Warto ? W końcu i tak wyjadę z powrotem do Polski. Został mi jeszcze miesiąc. Przecież nie wytrzymam bez tej piątki wariatów dłużej niż tygodnia ! W końcu ... zmęczona zasnęłam.

----------------------------------------

Ten mi jakoś tak wyszedł ale chyba nie jest gorszy od poprzedniego. Ostatnio tak cierpię na brak weny. Nie mam żadnych dobrych pomysłów które mogłyby wam się spodobać -,- Weźcie noo ... która podzieli się weną ^^ 
Doobra ... nie użalam się nad sobą i pytam z miejsca : Jak emocje ? Wieeemm...te całe naszyjniki i wisioreczki -,- Mogłabym bardziej się postarać i wymyślić coś tak oryginalnego jak Niall xD 
Pozdrawiam i Życzę Miłego Dnia xx