Zanim się obejrzałam byłam już w domu moim i Katrine. Weszłam do niego i skierowałam się do mojego pokoju. Nie zważając na nic, walnęłam gdzieś w kąt moje rzeczy a sama zarzuciłam się na mięciutkie łóżko. Bez emocji wpatrywałam się w sufit. Nie chciałam nawet płakać. Bo po co płakać ze szczęścia osoby która daje ci szczęście ? Śmieszna sytuacja, prawda ? Zakochałam się w chłopaku który chce być wyłącznie moim przyjacielem. Takie sytuacje widywałam w TV lub opowiadaniach koleżanek ale to nic. Nie mam szczęścia.
Ani trochę. Ale mam szansę ... Harry powiedział że każdy ma gdzieś swoją drugą połówkę. Znać mnie to nigdy jej nie spotkam ... Chciałabym po prostu mieć kogoś takiego kto będzie mnie szczerze kochał. Bez ograniczeń. Zdaje mi się że na świecie nie ma takiej osoby. A pomyśleć że przyjechałam tu tylko dla przyjaciółki. Nie pozostało mi już nic tylko życzyć wszystkiego co najlepsze dla Louis'a i Eleanor. Ona jest aż tak wyjątkowa ? Aż tak wyjątkowa żeby zasłużyć na kogoś tak wyjątkowego ja Louis ? Moim zdaniem nikt nie morze mu dorównać. Nikt ! On jest jedyny w swoim rodzaju ale jeśli kocha Eleanor, to niech kocha ją dalej.
Z moich rozmyśleń wyrwał mnie dźwięk telefonu. Bez pośpiechu wygramoliłam telefon z tylnej kieszeni spodni. Napis na małym ekraniku - '.Louis <33 ;*' . Nie odebrałam. Telefon odzywał się jeszcze kilka razy co zaczynało mnie denerwować. W końcu z nerwami wzięłam telefon i mocno rzuciłam o drzwi pokoju. Na szczęście się nie rozbił : W jednym momencie złapała go Katrine wchodząca do pokoju. Spojrzała na napis na ekraniku i odrzuciła mi telefon.
K : Odbierasz ? - spytała siadając bliżej.
Ja : Nie - mruknęłam.
Kiedy telefon przestał dzwonić, do ręki wzięła go Kat i oznajmiła :
K : Dziewięć nieodebranych i trzy sms'y. Wszystko od Louis'a.
Wzruszyłam tylko ramionami a na moim policzku pojawiła się pierwsza łza a za nią kila innych. Kat mocno mnie przytuliła i westchnęła :
K : Nie przejmuj się tak. Louis to zwykły dupek.
Ja : Nie mów tak na niego - pociągnęłam nosem - Możesz mnie zostawić samą ? - spytałam po chwili. Dziewczyna bez słowa pokiwała głową i wyszła z pokoju. Spuściłam wzrok na dół. W oczy od razu wbił mi się tatuaż na moim nadgarstku. Powoli przejechałam opuszkami palców po nadgarstku a z moich oczu popłynęła kolejna łza która jakimś cudem trafiła na kropkę nad 'i' w napisie 'Louis'. W tym momencie chciałam sobie urwać nadgarstek ! Nie... rękę ! Najlepiej wyrwać serce ... ! Nie ma problemu. Dla niego mogę sobie wyrwać te cholerne serce. Nic mi po nim bo i tak nie ma dla kogo bić. Teraz ... kiedy znalazłam już tą idealną osobę ... wszystko się rujnuje. Może to dobrze ? I tak wyjeżdżam do Polski pod koniec wakacji. W ogóle nie moglibyśmy się widywać. Los jest mądry. Robi to specjalnie żebym później się nie załamała z tęsknoty za nim. A szkoda ... Szczęście do miłości ? Taaa ... nie ma czegoś takiego jak szczęście i miłość ... może w bajkach i wyobraźni ludzi którzy są zbyt naiwni.
~ 20.15 ~
Nie przerywałam sobie. Cały dzień przesiedziałam w pokoju. Telefon dzwonił ... można powiedzieć że bez przerwy. Teraz ... kiedy ja leżę tu sama, Louis właśnie oświadcza się El. Zazdroszczę jej.
K : Alex ! - z dołu było słychać głośny krzyk Katrine.
Ja : Co ?! - wrzasnęłam podnosząc się powoli z łóżka.
K : Ktoś do ciebie !
- Harry - pomyślałam i uszczęśliwiona wybiegłam z pokoju. Zbiegłam po schodach a na dole czekała już na mnie Kat przy lekko uchylonych drzwiach. Jej mina przypominała coś niby ' O.o' połączone z 'Awww' z dodatkiem ' WTF' i kapką wkurzonego lwa. Stanęłam obok niej a ona odeszła do innego pomieszczenia. Całkiem otworzyłam drzwi a moim oczom ukazał się ... Louis ?! On ... Lou płakał. Był cały czerwony. Trzymał ręce w kieszeni a wzrok miał spuszczony w dół. Wstydził się ? Co mam zrobić ? Zostawić go ? Nie mam do tego serca dlatego wciągnęłam go za rękę do domu i zamknęła drzwi.
Ja : Co ty tu robisz ? - spytałam cicho - Miałeś się oświadczyć Eleanor.
Lou : Już po oświadczynach ... - mruknął przez łzy.
Ja : A więc to łzy szczęścia ? - sztucznie się uśmiechnęłam.
Louis milczał. Tak jakby się czegoś bał. Bał się mi coś powiedzieć.
Lou : Zostawiła mnie - jęknął.
------------------
W tym rozdziale spełniłam wasze marzenie xD Eleanor zerwała z Louis'em ^^ Przyznawać się ! Która się tym jara ? ;P A która wie dlaczego ? ^^ Zgadujcie ... Heh <33 Jak myślicie : Alex to wykorzysta ? Hmm... na pewno tak C: A Lou ?
Jak to przeżyje ?
Miłego Dnia xx
Jestem tym faktem załamana! A miało jej być tak pięknie z Harrym...
OdpowiedzUsuńSuper.<3 Pisz dalej .<3
OdpowiedzUsuńEj ona musi być z Harry'm :(
OdpowiedzUsuńA miało być tak ślicznie z Hazzą....już chyba nie mam co liczyć na zwrot akcji :C
OdpowiedzUsuńTAK ! Alex musi to wykorzystac ! :)
OdpowiedzUsuńGenialny jak wszystkie :*
OdpowiedzUsuńTo dopiero zwrot akcji nie powiem jestem zaskoczona ;D
Chciałam jeszcze Cię o coś zapytać... W zakładce "bohaterowie" pisze że Liam jest z Danielle a tu jest z Kat i wgl nie ma tu takiej bohaterki więc chciałam wiedzieć o co chodzi? Pozdrawiam twoja fanka :D
Booooooooooooooooooooskie!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAle to już pewnie wiesz. :D :D
Siedzę w pokoju i zupełnie nie mam pojęcia co się ze mną dzieje!
Serce wali mi jak cholera, a na buzi mam ogromnego banana :D :D
KOCHAM!!!!!!!!!!!!
Pisz szybciutko :D
Będę czekać......
Domii Styles
no a ja myślę inaczej. Wekszosc chce aby Alexis była z Harrym. Kiedyś będą razem ale poczują że to jednak nie jest to. A co z Louis'em? Hmm.. No zobaczymy dlaczego go rzuciła... Ale jestem z tego powodu zadowolona :D zapraszam do siebie. Co prawda dawno juz wstawilam swoj rozdzial ale komentarzy nie ma wiec postawilam warunek. bede kontynuowac po 5-ciu komentarzach. http://cody-simpson-is-on-my-mind.blogspot.com Bye i do nexta <3
OdpowiedzUsuńJa się jaram ! I nie wstydzę się tego. :D
OdpowiedzUsuńPierwsza opcja: Za pewne powiedziała mu jaki jest okropny i że była z nim dla kasy ale nie chce z nim brać ślubu.
Albo druga opcja: On przyłapał ją jak się lizała z jakimś typkiem, ona wykrzyczała mu co o nim myśli i że wcale go nie kocha i zerwali.
Louis po tym wszystkim będzie tak załamany że będzie chciał popełnić samobójstwo z miłości do niej ale Alex będzie mu wierna, będzie go wspierać. I w końcu Louis zrozumie że kocha tylko ją ! I będzie wielkie BUM LOVE, LOVE. - To jest moja wizja, ale i tak twoja będzie ciekawsza.
Rozdział jest genialny. Chociaż można by było wymieniać o wiele więcej ale nie wiem czy byś chciała czytać 2-u metrowy komentarz.
Czekam kochana na następny :D
Pozdrawiam !
No xD Z chęcią bym taki przeczytała ^^ A co do wizji z BUM LOVE, LOVE to moooooooże .... ale to mooooooże ;P Dobrze ... każdy już wie że coś będzie ale nikt nie wie kiedy, jak i gdzie ^^ Mhm... ja wiem ;D
UsuńOpcje z zerwaniem są baaardzo ciekawe ...blisko ale nie ... ;P El nie miała nikogo na boku i dla kasy z nim też nie była ;P Więccc ... o co chodzi ? Heh <3
Pozdrawiam ;*
Jam się JaraM :D.... Cieszę się z tego "szcześcia" dla Alex. Znów bedzie go uczyć miłosci i takie tam ble blu ble :D.... Och jak miło, że on przyszedł do niej i Love big bedzie... Huhuhuhuhhumra ;D :D... Czekam na następnego rozdziała ;P... Koooochaaam tego blogaaa!
OdpowiedzUsuńMatko, to jest boskie ! Też bym chciała żeby Alex była z Harrym, ale wątek z Lou też jest ciekawy. Kiedy następny rozdział ? Nie mogę sie już go doczekać :D Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńJa się jaram tym,że Eleaonor z nim zerwała!AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!
OdpowiedzUsuńWreszcie! Alex musi to wykorzystać!Kurcze!!!!
To jest niemożliwe,co Ty ze mną zrobiłaś!!!???
Ja tu zaraz umrę!Jak mogłas skończyć w takim momencie!!!!
Żałuję tylko trochę,że nie było tu Harry'ego,ale cóż!!!!
I tak Cię kocham:D
Czekam na kolejna część!!!
Pozdrawiam<333333333333
Ms.Styles
Aaaaa!!!! Kto się tym jara?? Ja się tym jaram!!!!!!! Nareszcie!!!! Nawet nie wiesz jak długo na to czekałam... Lou i Elenor zerwali! TAAAAK!!!!!!! Jaki mam zaciesz... HaaHaa.... ;)) Jestem pewna że Alex to wykorzysta...
OdpowiedzUsuńOto moja wizja co się stanie: Lou będzie załamany po tym zerwaniu i jedynym jego wsparciem będzie Alex... Kat pójdzie na noc do Li, a Lou zostanie na noc u Alex. Będą gadać cała noc, aż w końcu Lou zrobi się senny i zaśnie... Rano gdy obudzi się u boku Alex zrozumie że tak na prawdę kocha ją... I jego serce bije tylko dla niej... Będą tak razem leżeć na jednym łóżku, pod jedną kołdrą i on będzie podziwiać jej urodę... Pogłaszcze ją po gorącym policzku, który został ogrzany przez poranne promienie słońca... Będą szczęśliwi... Tak jak Harry powiedział 'każdy ma swoją drugą połówkę' i oni już ją znaleźli... - Tak, wiem, wiem... Nie było w mojej wizji nic szalonego. Nagle zachciało mi się jakieś romantyzmu ;P Ale i tak zrobisz jak będziesz chciała...
Rozdział jest cuuuuuuuuuuuuuudny.... Mówiłam że uwielbiam twoją twórczość?? Jeśli nie mówiłam to mówię teraz: UWIELBIAM TWOJĄ TWÓRCZOŚĆ!!!!
Tak jak napisałam pod poprzednim rozdziałem: Kocham Cię... Ale jeśli nie dodasz szybko nowego rozdziału to przestanę Cię kochać ;** ... Heh...
Pozdrawiam,przesyłam buziaki i zapraszam na:
www.just-by-me-1d.blogspot.com
Myszaaa <3333
Jeju. Powiem ci że jestem zdziwiona xD Tyle romantyzmu i ani trochę szaleństwa i głupoty ? Wow. Padłam ;P Coś się da zrobić ^^ Troszkę romantyzmu zawsze - powtórzę - Z-A-W-S-Z-E musi być ;D I tym razem też będzie xD Ale ... nie teraz -,-
UsuńNARESZCIE!!! Dwadzieścia dwa rozdziały na to czekałam.! Nawet nie masz pojęcia jak się cieszę, że oni zerwali. No po prostu aaaaaa!!! Jaram się tym niesamowicie.!
OdpowiedzUsuńAle teraz... No właśnie, co teraz.?
Ja tak sobie myślę, że Lou przyszedł do Alex, bo wie, że może na nią liczyć, że ma w niej oparcie. Na pewno teraz zrozumie jaka ona jest dla niego ważna.
Ja wiem, że oni w końcu będą razem, ale nie wiem w jakich okolicznościach się to stanie... Na pewno to będzie coś niesamowitego, bo znając Twoją wyobraźnię, mogę liczyć na wielki SZOK.!
A tak wgl to rozdział cudowny, ale Ty to wiesz. Zawsze to piszę, powtarzam się. Ja po prostu nie mam innych określeń na Twój talent. Każda z Nas Ci tak słodzi, że pewnie masz już dosyć tych pochwał. Następnym razem Cię skrytykuję. Co ja gadam?! Ciebie nie da się skrytykować.! Dlaczego Ty masz taki cholerny dar twórczy, no odpowiedz mi?! Czy on nie mógł trafić do mnie... Ahhh, no trudno, ale dzięki mojemu szczęściu do pecha mogę napajać się Twoim opowiadaniem. I mówię to z czystym sumieniem: TWOJE OPOWIADANIE TO NAJLEPSZE CO MNIE W ŻYCIU SPOTKAŁO.!
Czekam na kolejny rozdzialik. Dodaj go szybko, bo chcę wiedzieć co dalej. I przepraszam, że dopiero teraz dodaję komentarz, na dodatek taki beznadziejny. Ja po prostu nie jestem stworzona do pisania, najzwyczajniej w świecie nie mam talentu. Mam nadzieję, że ten kilka słów prosto z serca wystarczą.
Pozdrawiam i zapraszam na moje opowiadanie: kama-opowiadanieoonedirection.blogspot.com :)
Heh <3 Ja też czekałam na to bite dwadzieścia dwa rozdziały xD
UsuńMówisz że mi słodzicie, tak ? No. Prawda.
Proszę cię tylko o jedno : Nie pisz więcej że mam jakiś tak talent i że chciałabyś mieć moje zdolności. Ja nie mam w sobie nic wyjątkowego czym mogę się pochwalić. Koniec. Kopka. Nie mam pojęcia dlaczego tak uważasz. Przez ciebie czuję się jakbym się cukru nażarła xD
No to jest problem. Bo jak sie przesłodzisz to będzie Cię bolał brzuch i nie będziesz mogła pisać ;)
Usuńja myślę, że Eleanor dalej była zazdrosna za ten tatuaż i to dlatego. A potem rzeczywiście po dłułgim załamaniu Louis będzie z Alex i jak już wszystko będzie na dobrej drodze to wróci Eleanor i powie że wszystko przemyślała i jednak go kocha. I wtedy będzie jeden wielki rollercoaster! XD
ale się jaram !!! ;****
OdpowiedzUsuńDołączam do grona twoich stałych czytelniczek^^ i tak szczerze to ja bym wolała aby ona była z Harrym!!!:P
OdpowiedzUsuńTAK ! FUCK JEAH ! Głupia Elżulia ! Niech oni będą razem ! ( Lou I Alex ) KOCHAM TĘ PARĘ ! Proszę .. Ładnie proszę ? Xd
OdpowiedzUsuńoo taaaaaak! Dobrze, że zerwali! Czekałam na to od początku, samego początku. :D :D Nie to żebym była wredna czy coś w tym rodzaju bo naprawdę to uwielbiam Elkę, ale w Twoim opowiadaniu to musiało tak się wydarzyć. Teraz Alex ma być z Lou, słyszysz? :D Muuusi! *.*
OdpowiedzUsuńNowy:
http://i-still-feel-it-every-time-1d.blogspot.com/
TAK TAK TAK TAK! Kocham cieee! za to|!!...Mianowicie to wyobrażałam to sobie ze lou zerwie z elzulem ale tak też dobrze , byle by nie byli razem juhuuuu.!.;p
OdpowiedzUsuń*oooo* boskie :) pisz dalej masz talent i przy okazji na moim blogu jest nowy rozdział http://one-direction-stor.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńsory, ale zaczęłam się śmiać, gdy Lou poweidział "zostawiła mnie..." rozwaliło mnie to. to tak, jakby powedzieć, a nie mówiłam...
OdpowiedzUsuń