Rozdział 36

W końcu zdyszany Louis dobiegł miejsca gdzie rozłożyła się już reszta. Mmm...gorący piasek i dźwięk szumiącej wody. Cudowne słońce, paczka przyjaciół i plaża. Moje marzenie <3
Lou od razu ułożył mnie na piasku. Odgarnął mi z czoła kosmyk włosów i delikatnie wpił się w moje usta. Przy pocałunku zaczęłam bawić się jego włosami co na pewno mu się spodobało bo zaczął się uśmiechać. Takie uczucie ... mmm.... coś cudownego, wspaniałego i fantastycznego. Owinęłam nogi w okół pasa Louis'a ... już sobie wyobrażam jak to przesłodko ... lub komicznie wyglądało. Hehe. Gdybym widziała coś takiego - rzygnęłabym bez ostrzeżenia. Po dłuuugim pocałunki, Louis jednak oderwał się ode mnie z braku tchu i przyłożył czoło do mojego czoła.
Lou : A wiesz że cię kocham ? - uśmiechnął się uroczo.
Ja : A wiesz że z wzajemnością ? - odwzajemniłam uśmiech.
Z : A wiecie że zaraz puszczę przez was pawia ? - zaśmiał się a w nagrodę posłałam mu spojrzenia typu ' Jeszcze raz a wylądujesz w klatce z Kevin'ami '.
N : Zayn, przestań. No patrz, przecież się kochają. Niech robią co chcą. Przecież są tacy słodcy, też chcę mieć kogoś takiego - delikatnie się uśmiechnął a oczy Lou, Liam'a, Katrine, Zayn'a i moje od razu wylądowały na blondasku.
Li : Że niby co ? - wyjąkał - I to powiedział Niall Horan ? Ten który nie potrafi przeżyć jednego dnia bez Nando's ? To ten sam Niall który nigdy nie przejmował się zakochanymi ludźmi ? - oczy Liam'a zaczęły tak trzeszczeć że miałam wrażenie że zaraz mu wypadną.
N : Każdy chyba chce mieć przy sobie osobę która zawsze cię zrozumie, pocałuje i przytuli, tak ?
Niall ? Powiedział to Niall Horan ?! Pf...jasne. Gdzie jest prawdziwy Horan i co z nim zrobiliście ?! Ale może ... może Niall też ma mózg ? Emm....nie chodzi mi o to. Źle się wyraziłam. Powiem tak : A może Niall ma już dość tego że cały czas jest sam ? Może czas na to żeby nasz słodki blondasek dorósł i znalazł sobie dziewczynę ? Może ....
Spojrzałam na Louis'a z lekkim zdziwieniem. On też nie mógł się nadziwić słowom Niall'a.
N : Jeju, no. Nic przy was nie można powiedzieć - udał że strzelił focha - Ale ... ok. Kto do wody idzie ? - zaśmiał się, wstał i pobiegł w stronę prawie przeźroczystej wody <ale że w ubraniach ?! No ..dobra>

Z : Okej ? - zamrugał niepewnie oczami - Pff... - dodał a chwilę potem był już z Niall'em w wodzie <następny -,->
Li : Dobra ... to mu się gdzieś przejdziemy - uśmiechnął się i pociągnął za sobą Kat. Także, ten ... ja i Louis zostaliśmy sami. Chłopak zdjął bluzkę i ułożył się obok mnie.
Słońce niemiłosiernie prażyło. Takie dni w lato, moim zdanie, mogłyby być codziennie. Szkoda tylko że nie wzięłam stroju do kąpieli. Poopalałabym się przynajmniej -,-
Lou : To na co masz ochotę ? - uśmiechnął się zabawnie ruszając brwiami.
Ja : A wiesz ... chciałabym jeszcze jednego buziaka od ciebie. Da się zrobić ? - uśmiechnęłam się.
Lou : Jeszcze się pytasz - wymruczał mi do ucha. Po chwili chłopak znów zaczął mnie całować. Objął mnie ręką w pasie i jeszcze bardziej przysunął się do mnie. Ah ... było tak cudownie. Jednak wszystko co cudowne, musi się kiedyś skończył. Tym końcem akurat był nadchodzący dopiero Hazza.
H : Moglibyście wymieniać się ślinami w mniej publicznym miejscu ? - mruknął siadając obok nas na gorącym piasku. Nie chciało nam się odpowiadać na bezsensowne pytania Loczka, byliśmy w końcu zajęci sobą. Widząc to, Harry dźgnął Louis'a w ramię które jak dotąd tuliło mnie do siebie.
H : Eghm...Lou ? Słyszysz ? - mruknął przewracając oczami - Louis ? Louis ! Ziemia do Louis'a Tomlinson'a ! - wrzasnął nadal dźgając Louis'a w ramię.
Lou : Czego ? - wymruczał przechodząc z ust na moją szyję. W tym momencie otwarłam oczy i spojrzałam na Hazzę. Siedział sobie wygodnie obok mnie bez koszulki. Łaaaa...no ładnie, ładnie ... to znaczy : Pff -,-  Wcale nie 'łaaa'. No. Chłopak patrzył na mnie jakoś TAK.  Kiedy jednak skapnął się że patrzę na niego, mimowolnie się uśmiechnął. Ojej *_* Jaki on słodki jest <3 Z chęcią bym go przytuliła. Taka ... żywa maskotka ;D Raczej .. nie ! Pfff ! Dobra ... nie kłammy tu : Żadna mu się nie oprze, nawet ja. Raczej no ... ehhh... Mam już Louis'a ale Harry to mój najlepszy przyjaciel - Spójrzmy prawdzie w oczy - Zabujany we mnie przyjaciel - To dobrze czy raczej nie za bardzo ?
H : Przestańcie już, dobrze ?
Ja : Niby po co ? Czyżby zazdrość panie Styles ? - mruknęłam rozkoszując się wargami Louis'a na mojej szyi.

H : Pfff...Lou, powiedz jej że chyba ją pojebało - walnął patrząc mi prosto w oczy.
Ja : Tak do twojej wiadomości - warknęłam - Ona tu jest i wszystko słyszy - uśmiechnęłam się triumfalnie. Chłopak nie odpowiedział. Przewrócił tylko oczami i głośno westchnął.
H : Wy wiecie w ogóle co to jest miłość ? - warknął - Zdaje mi się że nie. Miłość to uczucie łączące dwojga ludzi którzy nie mogą bez siebie żyć. Którzy rozumieją się bez słowa i zawsze sobie pomagają. A wy ? Tak, wam chodzi tylko o jedno. O nocne jebanie się ! - wrzasnął.
Louis momentalnie oprzytomniał i oderwał się ode mnie. Tak samo ja. To ... to mnie zabolało ... Louis'a pewnie też. Myślałam że zaraz rozsadzi mnie coś od środka. Nie spodziewałam się takich słów od słodkiego osiemnastolatka w loczkach.

---------------------------

No i znów mi się tam coś pocharatało po środku ;/ Zlitujcie się no...czy chodziarz jeden rozdział nie może być normalny ;P Wiem, wiem znów oklepane i takie tam -,- Jak już zauważyłyście ; rozdziały są coraz bardziej beznadziejne i bezsensowne ... Nudy ; / I mam do was parę pytanek :
1) Zdziwiło was zachowanie Hazzy ?
2) A nagła zmiana Niall'a ? 
3) Jak myślicie, co stanie się dalej ? Może kłótnia z Harry'm ? Lub coś innego ? 
Doobra ... I mam dla was parę News'ów xD

Wyczekiwana przez wszystkich : Premiera teledysku do Little Things ! =* 

Nie wiem jak wy ale ja jestem wniebowzięta <3 Mmm ... Nie mogę no. Pełny podziw i szacunek do takiego teledysku =*
Ok. I jeszcze coś dla jaj ;P Wiem że większość z was pewnie już widziała 'One Direction + Pepsi' xD Nie mogę z tego ^^

To była reklama a teraz wygłupy chłopców podczas kręcenia reklamy ; 

Ryje z tego jak głupia ale oks xD Hahaha ;P No nie mogę ;D Wciągnęło mnie i ogl. to jakieś 6 razy pod rząd xD Jaki LOL < 33

Dobra ... chyba się już opanowałam -,- No. To żegnam was i no xD 
Miłej Sobutki xx