- Mel, ja nie dam rady - wymamrotał Niall zawzięcie kopiąc nogami zepsuty głośnik na którym właśnie siedział. Blondyn cały się trząsł. Lało się z niego jak ... no wow. Stres nie do opisywania. W końcu mój najlepszy przyjaciel ma zaraz zaśpiewać przez między innymi samym Simon'em Cowell'em !
- Przestań !- zaśmiałam się i siadłam obok niego - Jesteś po prostu śmieszny. Masz najwspanialszy głos jaki kiedykolwiek słyszałam i dobrze o tym wiesz - powiedziałam i słodko zmarszczyłam nos dzięki czemu na twarzy Horan'a pojawił się delikatny uśmiech.
- Ale X-Factor to nie jest zabawa. Masz niecałe trzy minuty na pokazanie się z jak najlepszej strony - wyjąkał drżącym głosem a ja głośno westchnęłam - To mało - spojrzał na mnie ze strachem.
- Oj ty - uśmiechnęłam się i pocałowałam przyjaciela w policzek - Przejdziesz dalej i to z zamkniętymi oczami, na jednej nodze i z palcem w nosie.
- Ale to będzie dziwnie wyglądało - uśmiechnął się.
- Niall Horan ! Wchodzisz za dwie minuty ! - usłyszeliśmy wrzask jakiejś wnerwiającej facetki. Chłopaka oblał nieprzyjemny dreszcz - tak samo jak mnie. Szybko wstaliśmy i spojrzeliśmy na siebie. Niall zaczął trząść się dwa razy mocniej i odruchowo złapał mnie za rękę.
- Ja ...ja ... ja ...nie dam rady. Boję się. Nie idę - mamrotał.
Pociągnęłam chłopaka za sobą i ruszyłam przed siebie w stroną długiego korytarzu prowadzącego za kulisy. Blondyn cały czas wyrywał mi się i mówił że nie da rady. Ja oczywiście bez słowa szłam dumna ciągnąc za sobą Niall'a. Po chwili oboje staliśmy już przed wejściem na ogromną sceną.
- Dasz radę - uśmiechnęłam się promiennie - Wieżę w ciebie - dodałam i popchnęłam sparaliżowanego blondaska w stronę sceny.
Niall stał już z mikrofonem na scenie przed tłumem i czterema osobami które zdecydują o karierze mojego przyjaciela. Oparłam się o ścinę i z uwagą wpatrywałam się w to wszystko co dzieje się przed mną - na scenie. Za jakieś dwie godziny to ja będę stała na miejscu Niall'a. Tak. Też będę śpiewała. Na samą myśl mam ochotę zwymiotował. Jednak ... trudno. Chcę sprawdzić czy się nadaję. A tak właściwie to ... jak się zaczęła historia moja i Niall'a powiązana z X-Fator ? Hmmm...już wam tłumaczę ; Zdecydowaliśmy się przełamać. Ja śpiewam i on śpiewa. Może wyjdzie ? Tak. Przyjechaliśmy tu aż z Irlandii ... tylko po to żeby sprawdzić czy warto spełnić swoje marzenie i otworzyć się przed tyloma ludźmi. Może akurat scena jest dla nas ?
Moje rozmyślenia przerwał mi Niall schodzący ze sceny - Płakał ? Nie udało mu się ? Przecież mu obiecywałam ... On nie przeszedł - Ja nie zaśpiewam !
Horan podszedł do mnie i mocno przytulił mnie do siebie. Zamoczył mi całą nową bluzkę ale mu to wybaczę *_*
- Niall, słonko ... oni nie wiedzą jak bardzo się starałeś i jak ogromny masz talent - posmyrałam przyjaciela po plecach.
- Dostałem się - wyjąkał mi na ucho a ja miałam ochotę krzyczeć jak idiotka. Przytuliłam go do siebie jeszcze bardziej. Cieszę się jego szczęściem. Dali mu jedną szansę którą może wykorzystać i zaistnieć !
Nagle chłopak podniósł mnie i zaczął okręcać w okół własnej osi.
- Dostałem się ! - wrzasnął i zaczął się cieszyć jak dziecko. Oboje zaczęliśmy skakać jak idioci.
- Wiedziałam ! - kolejny raz uwiesiłam mu się na szyję.
*10 minut później*
Ja i Niall właśnie rozpromienieni i roztrzęsieni wracamy z za kulis. Weszliśmy właśnie na ogromną salę pełną ludzi którzy czekają na swój występ. Siedliśmy na naszym wcześniej upatrzonym zepsutym głośniku na którym siedzieliśmy jeszcze przed występem Niall'a. Teraz wystarczy czekać nam jeszcze te dwie godziny na mój popis na scenie. Zaczynam bać się coraz bardziej. A jeśli ja się nie dostanę ? Jeśli będę musiała zostawić Niall'a samego i wyjechać z powrotem do Irlandii ?
- Na co masz ochotę ? - spytałam ze sztucznym uśmiechem który maskował mój strach i tremę.
- Wiesz .. zjadłbym coś - spojrzał na mnie rozpromieniony a ja cicho się zaśmiałam.
- Wiedziałam - poklepałam go po włosach - To chodź - wstaliśmy z głośnika i powędrowaliśmy przez tłum ludzi. Zaczęliśmy szukać czegoś ... no ... do jedzenia ^^ Chyba na marne. Czy oni nie wiedzą że siedzimy tu już jakieś 4 godziny bez żarcia ?! No, dla mnie to na razie nic ale Niall ?! On nie przetrwa bez batonika co pół godziny !
- Patrz ! - wrzasnęłam wskazując na automat ze słodyczami stojący na samym końcu korytarzu. Popatrzyłam na Niall'a który od razu oblizał sobie usta a jego oczy zaczęły świecić jak ... jak coś bardzo świecącego.
- Batoniki. - wymamrotał i pociągnął mnie za sobą. Musieliśmy przejść prawie całą salę a nie była ona taka malutka. Zaczęliśmy się zbliżać do automatu - Niall przyspieszał kroku. Zanim się obejrzałam byliśmy już przy ogromnym pudle z batonikami przy którym - jak się okazało - stał wysoki chłopak w lekkich loczkach. Emm....stał ... ta ; siłował się a automatem.
- Co za cholerstwo ! - wrzeszczał na cały głos.
- Hej, coś się stało ? - uśmiechnęłam się promiennie w stronę bruneta.
- Chyba - mruknął podnosząc brązowe oczy prosto na mnie - Nic nie chce wylecieć - jęknął a ja miałam zacząć śmiać się na cały głos. Jednak Niall szturchnął mnie żebym tego nie robiła i dał krok w przód.
- Ja pomogę - uśmiechnął się blondasek klękając przed maszyną. Z miną 'ja potrafię a wy nie' zaczął naciskać jakieś guziki a potem walnął pięścią w otwór z którego chwilę potem wyleciały trzy Twixy.
Niall wziął je ; jednego podał mi, drugiego zostawił dla siebie a trzeciego wcisnął w ręce lekko zdziwionego bruneta.
- No, no, ładnie - uśmiechnął się szturchając zadowolonego blondaska w ramię - Dziękuję - zaczął odpakowywać batonika - A tak przy okazji ... jestem Liam.
***
Witam was moje misiaczki <33
I jak wrażenia po pierwszym rozdziale ? Wiem że taki troszkę nijaki jest ale mam cichą nadzieję że opowiadanie wam się spodoba ^^
Więc, wyrażajcie swoje zacne opinie w komentarzach ;D
Miłego Dnia xx
NIjaki???!!!!!NIJAKI??!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa Ci dam nijaki :P :P
Genialny pomysł, wykonanie i tak dalej :)
Jesteś G-E-N-I-A-L-N-A!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pisz szybciutko :)
Będę czekać :)
Domii Styles
Na pewno sie spodoba <3 Pisz 2 rozdział :P
OdpowiedzUsuńHahaha! Rozwaliło mnie! " zaczęły świecić jak coś bardzo świecącego" ! Kocham! Pisz rozdział 2!!!
OdpowiedzUsuńA! Byłabym zapomniała!
OdpowiedzUsuń- wierzyć, wierzę bo wiara;
- wieża, wieżę no... bo wieża. Taka wysoka normalna wieżyczka. Np. baszta czy coś, no. ;)
ja będe szczera ,faktycznie nijaki bo nic w nim za bardzo nie ma ,ale to w końcu 1rozdział ,a początki zwykle jakies super ciekawe ni są
OdpowiedzUsuńNIe jest tesz oczywiscie jakis strasznie nudny bo jednak sie co dzieje ,ale na pewno dalsze częsci będą zajebiste!!!!!!!!
No,no zaczyna się dobrze
OdpowiedzUsuńPrzyznam się że z radości to ja skacze jeszcze do dziś
Czekam na następny rozdział :)
Matko, super rozdział! ; ) Cieszę się, że zdecydowałaś się pisać o tym jak chłopaki się poznali ; ) Czekam z niecierpliwością na następne rozdziały i dodam jeszcze, że rozwaliło mnie opisanie miny Nialla: "ja potrafię a wy nie" x D Ty to masz jednak super pomysły ; )
OdpowiedzUsuńone-direction-wonderful-story.blogspot.com
Bossko już mi się podoba, chociaż mówię to szczerze i z pełną świadomością, że 1 rozdział z KCABFY był troche ciekawszy i bardziej zachęcał do czytania dalej, ale to do piero początek, ale i tak jest słodko i Boskoo <3
OdpowiedzUsuńWiem, wiem ... Dopiero później będzie dużo ciekawiej i śmiesznej xD
UsuńALE i tak jest Bosski :) <3
Usuńaaa zajebisteee !. czekam na nextaaa ;3 arembi xx
OdpowiedzUsuńGenialne :** Czekam na nexta . Nie mam weny do komentowania.
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział!!! Jest G E N I A L N Y!!!! Czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńSuper <3 wyczuwam kolejne wspaniałe, cudowne i zajebiste opowiadanie ;D czekam z niecierpliwością na nn rozdział ;*
OdpowiedzUsuńzajebisy
OdpowiedzUsuńJa się pytam czemu takie krótkie ??? ;] Juz nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału ! Powodzenia ;]
OdpowiedzUsuńAnia <3
Genialny!! :) Już się nie mogę doczekać następnego :P ♥
OdpowiedzUsuńzapowiada sie kolejne swietne opowiadanie ;d czytałam tam te i te tez zamierzam ;d czekam na kolejny ;*
OdpowiedzUsuńI znowu krótkie.! No za co Ty mnie tak nienawidzisz?! Ja czekam i czekam na rozdział, a tu kilka (CUDNYCH) zdań... Załamka... Kolejny rozdział ma być równie cudny jak ten i CO NAJMNIEJ dziesięć razy takiej długości.! Rozumiemy się.? Mam nadzieję...
OdpowiedzUsuńA więc pisz i dodawaj, bo Kama czeka :P
Życzę weny.! <33
powiem szczerze... nie podoba mi się pierwszy rozdział, bardziej mi się podobało to opowiadanie o Alex
OdpowiedzUsuńale serio teraz ci powiem
OdpowiedzUsuńzajebiście sie zapowiada już nie moge sie doczekać!!