K : Co ty do jasnej cholery odstawiasz ? - wrzasnęła na powitanie.
Ja : Hej - uśmiechnęłam się i powoli ominęłam brunetkę. Spokojnie weszłam do domu. Katrine odwróciła się i rzuciła mi ponowne ostre spojrzenie.
K : Martwiłam się o ciebie, wiesz ? - powiedziała już bardziej opanowanym tonem - gdzie byłaś ?
Ja : Zaraz wszystko ci wyjaśnię - rzuciłam i poszłam w stronę schodów a zaraz potem byłam już w moim przecudownym pokoju. Wygrzebałam z dużej białej szafy TO i od razu skierowałam się do łazienki w celu wzięcia prysznicu. Kiedy zrobiłam już swoje, przebrałam się i związałam moje długie włosy z kucyka i zaszłam na dół do Katrine która czekała już na mnie na kanapie. Usiadłam sobie wygodnie koło niej i położyłam nogę na nogę.
K: Czekam - wycedziła kładąc ręce na piersi.
Głęboko westchnęłam i zaczęłam moją dłuuugą historię. Zaczęłam od samego rana czyli Niall'a za szybą, kuleczek Louis'a, lodziarni i parku a skończyłam na stringach przyjaciółki Hazzy i śpiewach Louis'a. Przez cały czas ja wyglądałam TAK a Kat mniej więcej TAK. Po skończeniu mojej opowieści :
K : Aham - wydusiła a ja prawie parsknęłam śmiechem - too...ten, no..
Ja : Wiedziałam że taka będzie twoja reakcja - wyszczerzyłam ząbki.
K : A, a, a, a... Alex ? - zaczęła - Louis to znajomy, kumpel, przyjaciel czy coś zdecydowanie więcej?
Ja : Zdecydowanie dobry przyjaciel - uśmiechnęłam się.
K : W takim razie co to jest ? - chwyciła mnie za nadgarstek i wetknęła mi go prawie między oczu. Hmm...teraz spytacie się dlaczego ? W tamtym momencie sama nie wiedziałam. Po prostu szok, zawał ! Teraz pytanie : 'Byliśmy aż tak pijani ?! ' Ja .... miałam na nadgarstku tatuaż ... jego imię ... 'Louis'. Wpatrywałam się w mój nadgarstek jak głupia.
Ja : Ja .... - zaczęłam mamrota.
Jak mogłam tego nie zauważyć ?! Jak ?! No, jak się pytam ?! Mam tatuaż ! Z jego imieniem do jasnej cholery ! Co ja ... doobra. Spokój. Jakoś to będzie... - Jakoś ? Nie ! Wytatuowałam sobie jego imię na nadgarstku ! Wiem, powtarzam to któryś raz ale zrozumcie : Właśnie doznałam szoku ! Jak ja mogłam ? !
Ja : Boże ! - zaczęłam trząść nadgarstkiem jak głupia i pocierać sobie o niego drugą ręką tak jakby miał zaraz zejść.
K : Na pewno przyjaciel ?
Ja : Tak ! Lou to przyjaciel a wtedy byłam pijana i nie ...
K : Uspokój się ! - wrzasnęła i trzasnęła mnie z całej siły w głowę.
Nieco się uspokoiłam ale cały czas patrzyłam na moją trzęsącą się dłoń. W sobie tłumiłam straszny krzyk.
Ja : Co ja mam teraz z tym zrobić ? - do oczu napłynęły mi łzy.
K : Przestań się mazać i spójrz na to z pozytywnej strony : Na pewno nigdy o nim nie zapomnisz - czule pogładziła mnie po włosach a na mojej twarzy pojawił się delikatny uśmieszek.
Ja : Racja ale po co mam o nim pamiętać jeśli go już nie zobaczę ? Nie wzięłam nawet tego głupiego numeru telefonu - moje kąciki ust ponownie wygięły się w grymas.
K : Alexis ... słonko. Znasz go tylko jeden dzień. Jeśli nie chcesz o nim pamiętać to w każdej chwili możesz o nim zapomnieć.
Ja : Ale to nie jest takie proste ... wiesz jak trudno wymazać z pamięci te niebieskie oczy ?
Przyjaciółka mocno mnie przytuliła i ponownie pogłaskała po włosach.
K : Więc nie zapominaj. Za każdym razem kiedy będzie ci smutno spójrz na ten tatuaż i pomyśl że on tu gdzieś jest i cały czas na ciebie czeka. Pomyśl o nim i o tym że go zobaczysz a on znów się do ciebie uśmiechnie. Tylko to. To nie jest dużo. Będzie dobrze mała. - szepnęła i delikatnie się uśmiechnęła.
~ Noc ~ 02.46 ~ Mój pokój ~
Leżę i nadal nie umiem zasnąć. Myślę o tym wszystkim co się dzisiaj wydarzyło. Nadgarstek trzymam tuż przy twarzy i oczywiście gapię się na ten przeklęty tatuaż . Przejechałam powoli palcem drugiej ręki po starannie napisanym imieniu. Ja ... ja ... tęsknię. To jest bez sensu ale ja za nim tęsknie. Za tymi oczami, uśmiechem, głosem i ... co ja mówię ?! Znam go jeden dzień ! Wspaniały dzień ale ... Nie ! Jestem dziwna i ... zakochana ?
-----------------------------
Proszę bardzo : Rozdział 5
Po raz kolejny dziękuję za te przemiłe komentarze ^^
Miłego Dnia
xx
Hahah... Tatuaż :P Świetny pomysł, po prostu bomba.! Rozdział znowu przecudowny.!
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny i proszę Cię o szybkie dodanie. Ahhh... Jaka ja jestem ciekawa co się będzie działo dalej.!
Tatuaż? Hmm pomysłowe;] Czekam na więcej;p
OdpowiedzUsuńWow... To mnie zaaskoczyłas... Swietne...
OdpowiedzUsuńOooo... Tatuaż... Genialny pomysł... Też chce taki tatuaż- 'Louis'. Alex się zakochała... Słodkooo..... Kocham twojego bloga.... <3333 Zapraszam na www.just-by-me-1d.blogspot.com
OdpowiedzUsuńciekawy pomysl z tym tatuazem ; ) dzieki twojemu blogowi zaczęłam zupelnie inaczej patrzec na Louis'a. Może to dziwne ale dopiero teraz zaczął mi się bardziej podobac. Szkoda ze go nie znam.. Ehh.. Rozmazylam sie. Dzieki za powiadomienie i zapraszam do mnie na 1rozdział: http://cody-simpson-is-on-my-mind.blogspot.com
OdpowiedzUsuńLOL tatuaż z jego imieniem tego się nie spodziewałam *____* jestem ciekawa czy on czasem nie ma jej imienia wytatuowanego hmmm.... to możliwe... dobra nie ważne, czekam na nn i zapraszam na mojego i Sylwii_Shy bloga : http://it-is-everything-about-you.blogspot.com/ sorki że się reklamuję <3 :*
OdpowiedzUsuńNo na reszcie! :D Czekałam na ten rozdział! <3 I jest niesamowity ;)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się tatuażu... Czekam na dalszą część! :)))
Super.<3 Pisz dalej.<3
OdpowiedzUsuńJakie ty masz swietne pomysly na te rozdziały. W każdym jest cos śmiesznego i rozkaladajacego na łopatki, zaskakujacego. A przy tym piszesz to tak lekko, ze czytając po prostu sie czlek rozplywa. Więc podsumowując moja wypowiedz rozdział wspaniały. Mam nadzieje, ze zaspokoisz moja ciekawość i dodadzą niedługo nowy ;-*
OdpowiedzUsuńHehe < 33 Dziękuję ;* Staram się ;P
Usuńświetny, świetny, świetny, świetny! I tak bym mogła do usranej śmierci bo uwielbiam to opowiadanie i uwielbiam Ciebiee! :D :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia urodzinowe, zapraszam też na nowy rozdział:
i-still-feel-it-every-time-1d.blogspot.com
Tattoo :D Fajny pomysł z rozdziałem :) Każdy następny mnie zaskakuje :) Super opowiadanie xD Czekam na nexta :) Mam nadzieję że szybko <3
OdpowiedzUsuńOstro się działo skoro tatuaż :P
OdpowiedzUsuńFajny rozdział. Czekam na następny !
Rozdzial bardzo ciekawy;) szczerze nie wiedziałem, ze piszesz o 1D ale to super, uwielbiam jak sie o nich pisze, opowiadanie nabiera sensu o Codym tez;) dobrze, ze piszesz i rozwijasz swoj talent oby tak dalej;) a tatuazem niezle pomyslane, moze bylo kilka bledow ale to nic;)
OdpowiedzUsuń