czwartek, 14 lutego 2013

Rozdział 21 ''Oczywiście. Wszyscy Pójdziemy W Jednym Kierunku'' .

*Mellodie*

- No, dzieciaki. Byliście dzisiaj świetni - wesoło zaśpiewał Simon - Zaśpiewacie tak na żywo i będzie cacy - zaśmiał się i klepnął Malik'a w ramię na co ten szeroko się wyszczerzył.
Tak. Dzisiejsza próba chyba nie miała końca. Prześpiewaliśmy 'Kiss You' chyba jakieś tysiąc razy. Całą próbę lataliśmy po sali i śpiewaliśmy tak jakbyśmy śpiewali ostatni raz w swoim towarzystwie. Coś cudownego.
- Możecie już lecieć do łóżeczek - uśmiechnął się Cowell i wskazał ręką na metalowe drzwi. Do łóżek - tak, spędziliśmy w sali prób calutki dzień. Jesteśmy wprost wykończeni tym całym śpiewaniem, ale i tak to kochamy. Teraz jest .. Umm...Już jakoś po dwudziestej pierwszej. Wyobrażacie to sobie ? Ah...
Pożegnaliśmy się o ruszyliśmy w stronę drzwi. Wyszliśmy na korytarz i skierowaliśmy się w stronę naszego pokoju ''69''.
- Z takim podejściem do śpiewania, na pewno wygramy X-Factor - zaśmiał się Harry zarzucając rękę na ramię Niall'a.
 - A co jeśli naprawdę zajdziemy tak daleko ? - spytał Lou.
- Podpiszemy kontrakt, zostaniemy sławni, będziemy występować na różnych zabawach razem z największymi gwiazdami świata, a potem ... - Zaczął Harry.
- Hazz, uspokój się - powiedziałam czochrając jego włosy - To nie jest możliwe.
- Wszystko jest możliwe. Musimy próbować i dążyć do celu i marzeń - skomentował Zayn szeroko się uśmiechając.
- Zgaduje, że mówisz tak, bo chcesz widzieć jak dziewczyny mdleją na twój widok - zaśmiałam się szturchając przyjaciela w bok.
- Nie, nie. Chodzi mi o naszą szóstkę i o to, że kochamy śpiewać - wytłumaczył mi.
- Ale fajnie byłoby mieć fanki - westchnął Niall - Taka Demi Lovato. Może taż by za nami szalała ?
Uśmiechnęłam się pod nosem, a potem wybuchnęłam śmiechem. Zaraz potem chłopcy głośno mi zawtórowali. Objęliśmy się i całą szóstką ruszyliśmy do pokoju.

* Parę Minut Później *

Zanim poszliśmy spać wymyśliliśmy, że nagramy Video Diarys. Tylko takie nasze. No wiecie ; W
 pokoju, bez makijażu i ekipy z nagłośnieniem oraz profesjonalnymi kamerami. Tak po prostu nagramy to kamerą video Liam'a, a potem puścimy na YouTube. Nasze zacne pomysły ... Ahh... ^^
Usadowiliśmy się na łóżku moim i Louis'a, a kamerę położyliśmy na dwupiętrowym łóżku na samej górze. Skierowaliśmy ją w dół i mogliśmy zaczynać.
- Hello ! - zaczął Harry.
- We're ... - Zayn.
- A ... - Liam.
- One ... -Louis.
- Direction ! - Wrzasnął Niall, a na koniec wydarłam się w jednym, wielkim i głośnym ''Yeah'' po czym wybuchnęliśmy śmiechem obejmując się. Zaczęliśmy opowiadań o tym, jak się tutaj czujemy, co robimy na próbach i po za kamerami. Naprawdę bawiliśmy się świetnie. Potem zaczęliśmy odpowiadać jeszcze na pytania fanów z Twitter'a.
- Mellodie, pytanie do ciebie - uśmiechnął się Zayn czytając coś na laptopie - Jedna z naszych fanek pyta jak żyje się z pięcioma chłopakami na co dzień.
Chłopcy spojrzeli na mnie i unieśli brwi do góry. No, cudne pytanie. I się zacznie ... Uśmiechnęłam się do kamery i zaczęłam moją wypowiedź ;
- Wiecie, początki były trudne, ale naprawdę super jest mieć przy sobie piątkę zwariowanych chłopaków, którzy denerwują i rozśmieszają mnie na każdym kroku - objęłam Hazzę ramieniem, a potem cmoknęłam chłopaka w policzek.
- Oh... Mellodie. Zaraz się popłaczę - Liam oparł głowę o moje ramię, a ja posmyrałam go ze śmiechem po plecach.
- Następne pytanie do naszej Mellodie : - powiedział Niall udając głos prezentera z telewizji - Czy któryś z chłopców wpadł ci w oko ?
Szczerze mówiąc .... Ah, przecież nie mogę tak po prostu przyznać się do tego, że jestem z Louis'em, prawda ? Jakie byłyby wtedy reakcje chłopców ? A fani ? Nie wyglądałoby to za dobrze ...
- Kocham całą piątkę. Bez wyjątku, każdego tak samo - wyszczerzyłam się poprawiając włosy - Nie potrafię tak po prostu wybrać. Każdy z chłopców jest idealny na swój sposób. Na przykład ... Umm...Liam jest bardziej spokojny i romantyczny. Z Zayn'em idzie porozmawiać na wszystkie możliwe tematy i wspaniale przytula - zaśmiałam się - Harry z kolei jest po prostu zajebistym imprezowiczem, z którym nie można się nudzić, a Niall ... dużo je, ale jest naprawdę uroczy, wygadany i potrafi poprawić humor każdemu. Lou .. A Louis ... jest takim zespołowym patafianem i popychadłem ... ale i tak mocno go kocham - uśmiechnęłam się na co usłyszałam głośne ''Awww''. Oparłam głowę o ramię Liam'a, a mój wzrok powędrował w stronę bruneta, który patrzył na mnie swoimi niebieskimi oczami i szczerzył się jak głupi do sera ... może powiem inaczej ; jak Niall do plakatu Demi Lovato.
- Nie wiem czy się zorientowaliście, ale właśnie zrobiłam wam darmową reklamę - parsknęłam śmiechem, na co Harry zaczął uparcie twierdzić, że im nie trzeba robić reklamy, bo znajdą sobie dziewczyny zanim zdążę zmienić bieliznę -,- Jasne. Jakby nie zauważył to Liam i Zayn są zajęci, Lou też, ale to nie ich sprawa. Został tylko Niall i on. Horan ostatnio dobrze dogaduje się z Carlii, więc zostaje tylko Harry. Się ekspert od spraw sercowych znalazł. Bezczelna małpa z lokami -,-
- Następne pytanie ... - zakomunikował Lou - ... A co jeśli nie wygracie X-Factor. Rozstaniecie się i wrócicie do domów ?
W pokoju zapadła cisza. Mocne pytanie.
- Jasne, że nie ! - powiedziałam z ogromnym uśmiechem - Mamy zamiar wygrać X-Factor.
- A jeśli się nie uda, to i tak będziemy najlepszymi przyjaciółmi - westchnął Malik wtulając się w Louis'a, który objął go ramieniem i poczochrał po dobrze ułożonych włosach.
- Tak. Nie ma innej opcji - wyszczerzył się Niall - Kochamy się i nie zaprzepaścimy tak silnej przyjaźni, tylko dlatego, że nam się nie udało.
- Oczywiście. Wszyscy pójdziemy w Jednym Kierunku - westchnął Harry, a w moich oczach zebrały się łzy.
- Oh, Harreh ... - westchnęłam wtulając się w chłopaka.  Moje policzki zaczęły robić się mokre. Przytuliłam się z całą piątką i powoli zaczęłam się ogarniać i dochodzić do siebie. Mieć takich przyjaciół to po prostu skarb....
Potem odpowiedzieliśmy jeszcze na parę pytań i pośmialiśmy się. Na koniec wydarliśmy się całą szóstką - ''One Direction '' i pożegnaliśmy się machając do kamery.

*Godzinę Później *

- Dobranoc kociaki ! - wydarł się Harry przykrywając się kołdrą po sam czubek nosa. 
- Dobranoc lustereczka wy moje ! - wrzasnął Zayn gnieżdżąc się na swoim łóżeczku. 
- Dobranoc ... Um ...Demi Lovato ... - westchnął Niall. 
- Horan, powiedź coś bardziej realnego - zaśmiał się Lou podpierając się na łokciach o łóżko. 
- Umm...no to. Czipsy ? - wyszczerzył się Blondyn. 
- Może być - zaśmiałam się brunet.
 - Więc, dobranoc moje czipsy ! - wrzasnął blondasek, na co ja i Lou zaczęliśmy się śmiać. 
- Dobranoc ... Eh. Łyżeczki ? - wymruczał Payne i zanurzył się pod kołdrą. 
- Karaluchy pod poduchy Marchewki ! - powiedział Lou i położył się obok mnie. 
- Dobranoc chłopcy ! - wydarłam się na cały głos, a potem usłyszałam pięć, grzeczniutkich głosików mówiących ''Dobranoc Mellodie''. 
Ahh...Kocham te nasze ''Dobranocne Śmiechy''.
Ułożyłam się tyłem do Louis'a, a chwilę potem poczułam jak chłopak powoli przylega całym ciałem do moich pleców i delikatnie obejmuje mnie ręką w talii. Wsunąłem palce pomiędzy jego i uśmiechnęłam się pod nosem, przymykając oczy.
- Dobranoc kochanie - szepnął i powoli pocałował mnie za uchem, a potem w ramię. Uśmiechnęłam się pod nosem i przymykając oczy powiedziałam cichutkie ''Dobranoc''.
 Zawsze chciałam zasypiać przy kimś w taki sposób. To było po prostu takie moje dziwne marzenie. Zawsze przytulałam się do poduszki wmawiając sobie, że to ta idealna osoba, z którą jestem szczęśliwa. 
- Kocham cię, Louis - szepnęłam mocniej zaciskając palce pomiędzy jego palcami. 
- Ale ja ciebie mocniej - usłyszałam tuż przy uchu.
Uśmiechnęłam się pod nosem, a chwilę potem zaczęłam odpływać.

* Następny Dzień * Poranek * Perspektywa Harry'ego* 

Przeczesałem dłonią loki strojące dziś na wszystkie strony świata i usadowiłem się na łóżku obok Niall'a, Zayn'a i Liam'a, którzy już dobre pół godziny siedzą na tyłkach i wgapiają się w jedno miejsce. 
- O co znów chodzi ? - spytałam szturchając Zayn'a w ramię. 
- No o nich - westchnął robiąc maślane oczka i wskazując palcem na wtulonych w siebie Mellodie i Louis'a, którzy jeszcze smacznie sobie spali. Lou był przylepiony ciałem do pleców Mells i mocno obejmował ją ramieniem w talii. 
- Awww - jęknąłem i położyłem głowę na ramię Mulata - Zaraz się rozpłynę. 
Wyglądali razem tak uroczo, a nadal wmawiają mi, że nic do siebie nie mają. Szczyt głupoty, prawda ? Tak patrząc na nich stwierdzam, że dzień zaczyna się wyśmienicie. I na dodatek nie ma dziś próby ! Simon dał nam wczoraj dzień wolnego, za to, że tak ładnie pracowaliśmy na minionej próbie. Więc, mamy czas dla siebie i całą szóstką wychodzimy na miasto. Chyba, że Lou i Mellodie bądę chcieli się seksić, to pójdziemy we czwórkę -,- Nie, no przepraszam. Tak tylko .. jestem zazdrosny, bo od dawna już nikogo nie miałem. Czy ja naprawdę o tym pomyślałem ?! O,o
- Patrz. Ziewnął ... - westchnął Liam wskazując na Lou, który uroczo otwarł usta i zmarszczył nos, a potem jeszcze bardziej wtulił się w dziewczynę.
- Powiem wam, że zaraz puszczę pawia - mruknął Niall, zeskoczył z łóżka, a potem powędrował w stronę łazienki. Szybko zająłem jego miejsce przy chłopcach i cicho westchnąłem. Nie wiem dlaczego, ale patrząc tak na nich, przypomniała mi się kołysanka, którą w dzieciństwie śpiewała mi mama. Zacząłem ją cicho podśpiewywać pod nosem i powoli kołysać się na wszystkie strony. Jednak po krótkich czasie napotkałem na sobie pytający wzrok Liam'a i Zayn'a mówiący ''Coś Ty Ćpał ? '' .
- No co ? Nie można ? - jęknąłem.
 - Ty weź lepiej idź loki ogarnąć, a nie będziesz nam tu koncertował - mruknął Liam, a potem przybił piątkę z Malik'iem.
- Świetne to było. Długo myślałeś nad tą ripostą ? - prychnąłem zeskakując z łóżka. Skierowałem się w stronę łazienki. Eh ... jeszcze siedział w niej Niall, dlatego postanowiłem oprzeć się o drzwi i w spokoju ponucić moją kołysankę. Długo tego nie robiłem, bo zza drzwi do łazienki usłyszałem jęki. Nikogo więcej tam nie było więc musiał to być nie kto inny jak pan Horan. Tylko co on tam ... O Mój Boże O,o !
- Liam ... - prychnąłem i gestem głowy przywołałem do siebie przyjaciół - Zayyyyn ... - wysapałem.
Szybkim krokiem podeszli do mnie, a ja przycisnąłem sobie do ust wskazujący palec.
- Czego ? - spytał Zayn, a ja szturchnąłem go w ramię, a potem walnąłem przez łeb.
 -Słuchaj tego - szepnąłem wskazując na drzwi do łazienki.
Liaś przytknął ucho do drzwi i momentalnie zbladł.
- On sobie ... no ten. - wyjąkał robiąc wielkie oczy.
- Niall wali sobie konia - wybełkotał Malik.
Ja i Payne odsunęliśmy się od drzwi na bezpieczną odległość i zaczęliśmy omawiać szczegółowy plan działania. Chcieliśmy jakoś go stamtąd wyciągnąć, no bo co ? Obróciliśmy się w stronę drzwi i Zayn'a, który tylko wzruszył ramionami i zaczął walić pięściami po drzwiach i wołać Horan'a. Ja i Liaś spojrzeliśmy na siebie, a potem każdy z nas przybił sobie ''Facepalma''. Ludzie, z kim ja się zadaje ?!
- Niall, do cholery, otwierał drzwi ! Nie damy ci ześwirować ! - wrzeszczał.
- Co wy odwalacie ? - mruknęła Mellodie próbując uwolnić się z objęć Louis'a, który nadal sobie spał i mia w dupie to, że jego przyjaciel wali sobie konia w łazience !
- Bo Niall ... - wyjąkałem.
Mells wstała, podeszła do nas, a potem każdego z nas trzepnęła z całej siły w łeb. Potem spokojnie nacisnęła klamkę od drzwi i ku mojemu zdziwieniu - Były Otwarte ! Czy my naprawdę jesteśmy tacy mądrzy ?!
- Niall nigdy nie zamyka za sobą drzwi do łazienki, psychole. Znam już jego seksi ciałko na pamięć - prychnęła, a Liam rzucił jej spojrzenie ''Kim Ty Do Cholery Jesteś ?! ''.
Zanim drzwi się otwarły, odsunąłem Mellodie od drzwi, zasłoniłem jej dłonią oczy i szepnąłem na ucho, że może nie wytrzymać tego widoku. W czasie, kiedy ja to robiłem, usłyszałem głośny i psychiczny śmiech Zayn'a i Liam'a.
- Co wy się tak kurde szczerzycie jak Louis do Mellodie ? - powiedziałem zdziwiony, za co dostałem kolejny raz w łeb od naszej zapaśniczki - Śmieszy was to, że ... - w tym momencie wszedłem do łazienki i zamarłem. Co za idiota !
Horan siedział sobie grzecznie na podłodze, a wzrok wlepiał w swój telefon. Znaczyło to tylko jedno .. Niall ogląda porno !
- Dlaczego to robisz ?! - wrzasnąłem.
- Nie mogę obejrzeć tenisa ? - spytał smutny.
Że czego, do cholery ?! To on sobie tenisa ogląda ?! A....na to by się zgadzało -,-
Po pokoju rozniósł się jeszcze głośniejszy śmiech Zayn'a, Mellodie, Liama i Louis'a, który tak swoją drogą obudził się przez nasze dzikie zachowanie ... ehgm ... moje dzikie zachowanie ; /
- Wiecie, wczoraj grała Polska, a ja nie miałem czasu oglądać i ... wiesz ... oglądam powtórkę - wyszczerzył się, a mi momentalnie zawróciło się w głowie. Poszedłem w stronę rozgrzebanego łóżka Mellodie i Louis'a, a potem walnąłem się na nie, zakryłem sobie twarz poduszką i głośno się wydarłem. Wspaniały dzień , wspaniały dzień , wspaniały dzień ... dlaczego znów wszystko idzie się jebać jak mamy wolny dzień ?! Dobra ... spokojnie. Wdech, wydech, Styles ogarnij się -,-

*Dwie Godziny Później * 

Całą szóstką wybraliśmy się do centrum handlowego. Chcieliśmy spędzić jeden dzień w swoim towarzystwie. Zaniedbaliśmy trochę One Direction przez Louis'a i Mellodie, ale już jest lepiej.
Nadal nie mogę przyzwyczaić się do tego, jak wygląda teraz twarz Lou, ale raczej szybko mu zjedzie. Chyba -,- A jak nie to przyjdzie Will, poprawi mu i ...o czym ja myślę ?! Spokojnie, Styles ogarnij dupę ;/ 
Tak więc, co ja to miałem ...ah ... idziemy do tego centrum. Boje się pokazywać z nimi publicznie, ale zawsze coś, prawda ? ^^ 


***

No, więc macie ten wasz wyczekiwany rozdział. Przepraszam, bo znów wyszedł taki ... No -,-
Cholerna wena ...

A dziś Waleeentynki <3 Jak tam u was ? Szczęśliwe, przepełnione miłością i uczuciem jesteście ? xD Ja właściwie nie jestem fanką Walentynek -,- Wole Walić Drinki xD Dobrze, więc życzę wam w końcu tej cudownej, ukochanej i zajebiście kochanej, drugiej połówki, która będzie o was dbać tak samo jak Harry o loczki, Liam o żółwie, Niall o żelki, Zayn o lusterka i będzie kochała was tak samo jak Lou marchewki. Cóż za zacne porównania ... ;P

Przejdźmy do pytanek ^^
1) Czy myślisz, że rozdziały się coraz słabsze ?
Nawet nie spodziewałam się, że kiedykolwiek zadam wam tylko jedno pytanie -,-
 

21 komentarzy:

  1. Nie sądzę by rozdziały były coraz słabsze, bo każdy mi się podoba;)
    Co prawda z weną jest różnie, ale to nie znaczy, że piszesz przez to gorzej ;p
    Uwielbiam twojego bloga, więc żadnych mi tu czarnych myśli!;D

    PS. Wszystkiego najleszego z okazji Dnia Świętego Walentego!;***

    stereo-soldier.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zarabisty wszystkie rozdziały są super

    OdpowiedzUsuń
  3. nie rozdziały nie są słabsze ale ja chetnie przeczytam jeden cąły o Mell i Lou ten jest zajebisty jak Niall wali konia hahhahahahah :D czekam na kolejny i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny . Styles mnie rozbroił totalnie . Leże , kwiczę i nie wstaję . :)

    OdpowiedzUsuń
  5. każdy rozdział jest 548274637490 razy lepszy od poprzedniego xx

    OdpowiedzUsuń
  6. leżę i kiwczę
    Harry ty zboczeńcu
    zajebisty
    czekam na next
    powiem Ci, że każdy rozdział jest coraz lepszy
    życzę weny

    Zapraszam na rozdział 1;
    http://heart-attack-lets-just-be-friends.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. hahahaha !!! Niall walący sobie konia :D nie moge sobie tego wyobrazić o nie :D haha, nie moge z tych Twoich tekstów, jestes dobra ! :D

    awww^^^ Louis i Mellonie :)

    \klaudia CityLondon

    OdpowiedzUsuń
  8. Moim zdaniem rozdziały są coraz słabsza, ale jakoś umiesz z nich wybrnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten rozdział jak i inne jest mega zajebisty...
    Oh, ja też nie jestem fanem walentynek. Ja wole żeby był znowu tłusty czwartek, co kto woli. A w ogóle to kto wymyślił że to będzie w połowie lutego O.o W lato, albo pod koniec wiosny byłoby bardziej opłacalnie. No bo co możesz zrobić w zimę ? Na spacerze tylko dupa zmarznie, kino jest przereklamowane, a restauracje są przepełnione z za małymi porcjami. A tak wracając do rozdziału to rozwaliła mnie scena z rana xD Zebranie do okoła łóżka "Zobaczcie jacy są uroczy", "Patrzcie on ziewnął", "Ale słodko..." hah ;D
    1. Oj przestań, to jest nie prawda, twoje rozdziały są wspaniałe, albo po prostu ja nie mam gustu. Każdy wielki artysta ma czasowy brak weny, ale ona potem wraca z podwójna siłą i jeszcze nas nie raz zachwycisz i zaskoczysz, aż wszyscy pospadamy z krzeseł :))
    Cieplutko się trzymaj :***

    OdpowiedzUsuń
  10. Zajebiste i NIGDY NIE MÓW ŻE ROZDZIAŁY SĄ CORAZ SŁABSZE BO NIE SĄ! czekam na następny i osobiście wole obchodzić dzień singla 15 luty xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha :P Obchodzę urodziny w dzień singla xD Zajebiście ^^

      Usuń
    2. rozdział super! mam do b prośbe mogłabys rozsławić troche tego blog http://fotovip.bloog.pl/

      tu sa takie pytanie jak np kto jest twoim ulubionym członkiem one direction itp itp jak bys mogła wielkie dzienki

      Usuń
  11. hahahahhahahaha ja jebie XD jak ja się uśmiałam przy tym rozdziale xd po prostu ryj mi nadal zaciesza!
    1) NIEEEE! Są świetne i je uwielbiam ♥
    Masz jutro urodziny? W takim razie wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, koncertu 1D w Polsce, zdrowia, wspaniałych 5 chłopaków, pomyślności i oczywiście weny ! xx

    zapraszam do mnie na pierwszy rozdział ;)
    http://let-me-see-beneath-your-beautiful.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS przepraszam, że jeszcze nie zrobiłam nagłówka, ale siedzę na nielegalu, bo matka mi laptopa zabrała i wpadłam tylko na chwilę, żeby przeczytać ^^ postaram się go zrobić w weekend ;)

      Usuń
  12. Nie sądzę, żeby były coraz słabsze. Ty zaczynasz mieć już jakiś urojenia kotku ... Te opowiadanie robi się coraz lepsze, a nie gorsze.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobry Niall, ogląda tenisa w łazience :)
    Rozdziały są świetne. Każdy inny od poprzedniego i za to Cię cenię :)
    Pozdrawiam i czekam na więcej :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozdział jak zawsze jest super,tylko mógłby byc dłuższy, ale to tylk moje myśli
    1)Wena cię opuszcza,tak? A wiesz że ja mam to gdzieś? Masz pisac, pisać , pisać i bez jakiś tam wymówek,że wena cię opuszcza!

    OdpowiedzUsuń
  15. Zostałaś nominowana przeze mnie do The Versatile Blogger ♥ Więcej dowiesz się na -> http://http://onedirectionimaginworld.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej, hej :D Rozdział jest meega! I ten tekst Liama `Patrz. Ziewnął.` No genialny! Czekam na nastepne i mam nadzieję że coś w nich namieszasz ^^

    Weny, weny!

    http://i-always-dream-can-come-true.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń