Siedziałam tak cała zapłakana myśląc właśnie o tym co zrobiłam. Nie chodzi mi teraz o to że go uderzyłam ale o to że go pocałowałam w momencie kiedy on ma dziewczynę. - Świnia ze mnie - mruknęłam sama do siebie. Dziwne było to że on odwzajemnił ... ale to teraz nie ważne bo po tym co zaszło nie będę miała nawet nerwów żeby zostań jego koleżanką a co dopiero przyjaciółką. I po to wszystko jechałam do Londynu ? Przecież chciałam zobaczyć tylko przyjaciółkę a tu mi wylatuje taki Louis ! Wszystko ładnie ale mógłby mi powiedzieć że ma dziewczynę a nie się na mnie gapi i .... stójcie , stójcie ... ma El więc dlaczego został ze mną w samochodzie, dlaczego oblatuje mnie z uśmiechem wzrokiem wtedy kiedy ja nie patrzę i dlaczego on odwzajemnił ten pocałunek ?! Pogubiłam się ...
Moje przemyślenia przerwał mi telefon. - Louis - pomyślałam i niechętnie wyciągnęłam telefon. Ku mojemu zdziwieniu na wyświetlaczu pojawił się napis ' Hazza ;P ' . Bez zastanowienia nacisnęłam zieloną słuchawkę.
H : Alex gdzie jesteś ? Dlaczego wyszłaś ? - pytał z przejęciem.
Ja : Jestem w domu. Naprawdę nie wiesz dlaczego uciekłam ?
H : Chodzi o Louis'a , tak ? Albo nie ... o mnie ? Ja naprawdę nie chciałem spowodować kłótni tylko wywołać zazdrość Lou i ...
Ja : Harry, to naprawdę nie twoja wina. Przestań się tłumaczyć.
H : Dobra ... ale Lou wyszedł za tobą, prawda ? Co ci powiedział ?
Ja : Nic. Nie dogonił mnie - zaczęłam mamrotać.
H : Kręcisz - zaśpiewał co spowodowało mój uśmiech.
Ja : Ja nie ... a tak w ogóle to moja sprawa a nie twoja ! - wrzasnęłam a potem dodałam z jeszcze większymi łzami - Przepraszam ...
H : Niby za co ... ?
Ja : Nie ważne ... - po moich policzkach po prostu teraz toczyły się łzy ... jedna z drugą - ... wiesz jak bardzo chciałabym żeby ktoś mnie teraz przytulił ? - jęknęłam.
H : Hmmm.... a tym ktosiem mogę być ja ?
Ja : O ile tu przyjdziesz to tak. - zaśmiałam się.
H : Ok. Otwieraj drzwi.
Ja : Po co ?
H : Chyba że chcesz żebym stał tu wieczność...
Szybko wyskoczyłam z kuchni i pobiegłam w stronę drzwi. Z nerwami przekręciłam klamkę a ku mojemu zdziwieniu za drzwiami stał Harry. Cały przemoczony - w końcu lało. Wciągnęłam go za rękę do domu i zatrzasnęłam drzwi.
H : Nie wiem czy będziesz chciała mnie przytulić. Jestem w końcu cały mokry - szeroko się uśmiechnął.
Ja : To co ... - mruknęłam i mocno go przytuliłam. Mimo tego że lało się z niego i był cały zimny jak czułam się już dużo lepiej.
H : Od razu lepiej co ? - mruknął mi do ucha i pogłaskał po włosach.
~ 15 minut później ~
Potem poszliśmy do kuchni. Zrobiliśmy gorącą czekoladę i siedliśmy na blacie stołu. Hazza cały czas próbował poprawić mi humor. Można powiedzieć że nawet mu się to udawało.
H : Więc - znów zaczął - co powiedział ci Louis ?
Ja : Mówiłam ci już że mnie nie dogonił.
H : A ja ci już mówiłem że kręcisz - zaśmiał się i upił czekoladę. Oczywiście na jego ustach musiała zostać pianka z czego prawie nie wytrzymywałam. Ze śmiechem starłam mu ją palcem i znów dostałam głupawki. Kiedy się już jakoś opanowałam Harry nadal wypytywał :
H : Nikomu nie powiem. Powiedz tylko co powiedział ci Louis ...
Głośno westchnęłam i odwróciłam głowę w jego stronę.
Ja : Harry ... ja go pocałowałam ... On mnie przepraszał a ja to zignorowałam i uciekłam...
Loczek bez słowa objął mnie ramieniem i mocno przytulił do siebie. Po chwili zapytał :
H : To dobrze czy źle że go pocałowałaś ?
Ja : No źle. Lou jest w końcu z El - z moim oczu poleciały łzy.
H : Taa... - mruknął - Ale świat nie kończy się na takim Louis'ie. Jest jeszcze wiele innych którzy są lepsi od niego. Na świecie każdy ma swoją drugą połówkę, wiesz ? Gdzieś tam jest chłopak który będzie o ciebie dbał, będzie cię kochał, szanował i będzie dla ciebie wszystkim ... - kiedy wypowiadał te słowa tulił mnie do siebie jeszcze bardziej i głaskał po włosach - więc się nie martw bo i tak znajdziesz tego jedynego ...dla mnie i tak jesteś wyjątkowa ...
Ja : Dziewczyna która cię zdobędzie będzie musiała być naprawdę cudowna - powiedziałam odklejając się od niego na co on się uśmiechnął.
H : Ja już może pójdę .... zaraz będzie tu Katrine - powiedział i zeskoczył z blatu. W tym momencie usłyszeliśmy głośny trzask a chwilę potem w kuchni stała już Kat. Bez słowa padła na mnie i mocno mnie przytuliła. Odczepiając się ode mnie szepnęła :
K : Wiesz że jesteś największą wariatką którą kiedykolwiek poznałam ?
Ja : Zdaję sobie z tego sprawę. Głupim trzeba się urodzić - zaśmiałam się.
K : A właśnie : Chłopcy powiedzieli że mamy u nich jutro nocować i ...
Ja : Nie ma mowy - odparłam ostro zmierzając wzrokiem przyjaciółkę.
H : Alex ... no , fajnie będzie, chodź ...
Ja : Nie chcę go na razie widzieć, rozumiesz ?
H : A dla mnie ? Przyjdź dla mnie - zaśmiał się.
Ja : Harry, przecież ja ...
H : Masz przyjść dla mnie, słyszysz ? Nie dla Louis'a tylko dla chłopców, Kat i dla mnie. Nie mów nawet że nie - mruknął udając rozgniewanego - Dobra ... - dodał - Muszę już lecieć.
Po tych słowach przyciągnął mnie za rękę do siebie i pocałował w policzek. Od razu oblałam się rumieńcami a Harry - ku mojemu zdziwieniu - nie uśmiechnął się. Popatrzył mi prosto w oczy z lekkim smutkiem.
H : Pa - szepnął i wyszedł z kuchni a zaraz potem z domu.
Stałam tak strasznie oszołomiona ... w końcu mnie pocałował, w policzek ale pocałował... Ja tego nie chcę, wystarczy mi Louis a Harry to przyjaciel ... właśnie tego chce ...
K : Coś mnie ominęło księżniczko ? - zaśmiała się ale najwidoczniej mi nie było do śmiechu.
---------------------------------------------
I co o tym myślicie ? Która zmienia zdanie co do Hazzy i Alexis. ? Hmm...jakby co to ja nie powiedziałam że będą razem ^^ A wy : Jak sądzicie ? Alex i Hazza czy Alex i Lou ? ;* Który ma być jej przyjacielem a który miłością ?
Miłego Dnia xx
boski *.* z resztą jak zwykle :P
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Alex powinna być z Hazzą! <33
On jest taki słodki, choć w sumie Lou również :3
Jak dla mnie czy będzie z Lou, czy z Hazzą to i tak twoje opowiadanie jest ekstra ^.^
Zapraszam do mnie na nowy rozdział:
http://true-directioner-forever.blogspot.com/
:D Czekam na następny rozdział! <33
Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!Alex i Hazza!
OdpowiedzUsuńMoja zadnie znasz... Chce żeby Alex była z Lou... Tak (według mnie) byłoby najlepiej... Oto jak chciałabym aby było:
OdpowiedzUsuńLou zda sobie sprawę że nie kocha El i zerwie z nią. Będzie błagał Alex by dała mu szansę i ona oczywiście się zgodzi. Harry znajdzie sobie dziewczynie. Okaże się że Kat i Li to nie rodzina i będą żyli długo i szczęśliwie. A na koniec urodzą się małe Marcheweczki, Horoldziki i Payneczki - Taka przynajmniej jest moja wizja... I mam nadzieje że zgadłam...
Harry mógłby być z Alex, ale co w tedy z Lou?? On by mega cierpiał. A ja nie chce żeby on cierpiał więc dalej podtrzymuje swoje stanowisko - Alex + Lou...
Harry - Przyjaciel, Lou - Największa miłość w całym życiu Alex.
Rozdział jest boski... Genialnyyy... Cudny... Fenomenalny... Można by wymieniać długoooo...
Mam nadzieję że zaraz dodasz next'a...
Pozdrawiam i przesyłam Buziaczkiiii ;** - Myszaaa
Coś tam świta ;D A umiesz czytać w myślach ? ^^ Z początku napisałaś niby dobrze, niby źle - pod koniec też coś jest C:
UsuńKocham te twoje pomysły, to tak jakbyś mnie znała na wylot xD
A co do Marcheweczek, Haroldzików i Payneczków to ... coś może być ^^ Nie powiem co ale właśnie pobudziłaś moją wyobraźnie co na pewno źle zadziała na moją psychikę ;P
Moim zdaniem Alexis powinna buć z Lou bo są dla siebie stworzeni ! ♥ A co do rozdziału to jak zwykle świetny ;*
OdpowiedzUsuńNatknęłam się na dużo jest opowiadań o Harrym. Wiec stawiam na Alex i Lou.
OdpowiedzUsuńHmmm... Stwierdzam iż rozdział jest zacny, milordzie. Stwierdzam tak że, że Harry jednak chyba będzie się przystawiał do Alex i będzie próbował być dla niej kimś więcej niż tylko przyjacielem. Przynajmniej tak wynika z tego.
To tyle.
Pozdrawiam i czekam na następny !
Ps: Wpadniesz ? Nowy :) Będzie mi bardzo miło :) http://existsonlyforyou.blogspot.com/2012/09/rozdzia-4.html
cudowny rozdział... ja mam dylemat bo z jednej strony chciałabym żeby była z Harrym, ale jak on jest taki jak mówił Lou to zmieniam zdanie...... a z drugiej chcę żeby była z Louisem, ale on jej zrobił nadzieję i nie powiedział że ma dziewczynę więc sama już nie wiem... czekam na następny z niecierpliwością <3
OdpowiedzUsuńPs. zapraszam na mojego i Sylwii_Shy bloga : http://it-is-everything-about-you.blogspot.com/
a ten mam sama : http://whenever-you-kiss-him.blogspot.com/
z góry dzięki jak wpadniesz i sorki że się tak reklamuję u cb :*
No wiesz.. ja chciałbym żeby Alexis była z Hazzą, ale to Twój wybór.
OdpowiedzUsuńLou też jest boooski :D :D
Oh.. jak ja bym chciał pisać choć w połowie tak dobrze jak Ty :D :D
Pisz, szybko bo w szkole się nie umiem skupić, cały czas myslę co będzie dalej :D
Będe czekać :D
Domii Styles
Alex i Lou ! *.* mam nadzieję że się tak potoczy i będzie z Lou a Hazza dobrym przyjacielem :D
OdpowiedzUsuńświetny rozdział <3
hmm.. lubię Hazzę, ale wolę Lou.
OdpowiedzUsuńAllee przecież jak Alex będzie z panem Stylesem to będzie wielka wojna a potem rozpad zespołu 1D.. Nieeee
Wole żeby było Lou i Alex (która jest moja imienniczką więc wolę żebym była z Lou)
A może niech przyjedzie jakaś koleżanka do Alex i niech się z Hazzą pozna i będzie sobie taka o lov forever na wieki ;)
Ja to Cie po prostu kocham :-* jestem za Alex i Lou, ale nie chce zeby Harry byl przez to zraniony smutny No i w ogole. Czekam z wielka przyjemnoscia i niecierpliwością na nowy rozdział ;-)
OdpowiedzUsuńSuper .<3 Pisz dalej .<3
OdpowiedzUsuńUMRAŁAM!UMARŁAM!UMARŁAM!UMARŁAM!UMARŁAM!
OdpowiedzUsuńMEEEEGA!!!!!MEEEGA!!!!!!!MEEGA!!!!!!
KOCHAM!!!!KOCHAM!!!!KOCHAM!!!!!!
Ja chcę,żeby Harry był z Alex.....ALe by było niesamowicie...
Nocka u chłopaków....:D:D:DD:D:
Będzie się działo:***
Kocham to opowiadanie!
Masz talent:P
Czekam na kolejny rozdział:)
Ms.Styles
Ja dzisiaj króciutko. Mam nadzieję, że się za to na mnie nie pogniewasz. Rozdział świetny, jak zawsze z resztą, a co do tej miłości to sama już nie wiem. Ciągle jakieś zwroty akcji, ale dzięki temu opowiadanie nie jest nudne :P
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny rozdziali.!
Pozdro.!
Jak mam się na ciebie pogniewać ? ;D Kocham twoje komentarze ^^
UsuńOna i on powinni być razem ;)
OdpowiedzUsuńPS:Więc zrobisz tą notatkę na jej urodziny?
Zrobię, zrobię ^^
UsuńDwudziesty piąty, tak ?
Ja......Nie wiem....Już się w tym pogubiłam.....Kurde!!!!!!
OdpowiedzUsuńTo w końcu Alex będzie z Lou czy Harrym?
Nie nadążam za tobą!
I to właśnie uwielbiam w tym blogu!!!!
Wiem, że cokolwiek napiszesz, to będzie coś genialnego!!!!!!
Czołzen;D
Ja bym wolała, żeby była z Louis'em, chociaż najbardziej lubię Harry'ego, ale mam jakieś takie kaprycho ; DD Rozdział super, czekam na next ; D
OdpowiedzUsuńone-direction-wonderful-story.blogspot.com
Alex i Lou ! <3 Fajnie się robi xD Nie wiem czym jeszcze nas zaskoczysz :D mega rozdział jak każdy :)) Nocka u chłopaków ? :D mmmm, robi się ciekawie xD czekam na nexta :D mam nadzieję że szybko :)) może dzisiaj ? :] nie mogę się doczekać ;***
OdpowiedzUsuńALEX I LOU ! ;]
OdpowiedzUsuńbędzie dzisiaj rozdział ? plissss ;**
Dziś raczej nie ;( Albo może ... ;D Postaram się ^^
Usuńoj szkoda :( postaraj się :D plisss ;** nie wytrzymam dłużej ^^ plis plis plis ! <3
UsuńZ tego co czytam to dużo jest opowiadań z Harry'm, więc będzie idealnie jak Alex będzie z Lou...
OdpowiedzUsuńRozdział fenomenalny :*
Czekam na następny !
Zapraszam http://itsyou-hope.blogspot.com/
When next post ? :(
OdpowiedzUsuńlove them <3